JAK W RÓŻNY SPOSÓB LUDZIE POSTRZEGAJĄ COACHING I PRZEKAZUJĄ SWOJĄ OPINIE DALEJ 

Chciałabym poniżej przytoczyć wypowiedzi znajomych, a także osób mniej znajomych. Są to wypowiedzi z okresu, kiedy zaczęłam uczyć się tego zawodu i byłam bardzo podekscytowana oraz zainspirowania tą pracą, gdyż zauważyłam skuteczność tej dyscypliny.

Nie tylko ja sama dokonałam wielu zmian w moim życiu, nad którymi chciałam pracować, ale również moi klienci, byli pod wrażeniem ich FLOW. Moją energią chciałam zarażać innych, jednak były to osoby które bardzo sceptycznie niestety podchodziły do tematu.

ALE JA NIE POTRZEBUJE COACHINGU PRAWDA? 

„Wiesz, nie chce z tego korzystać. Jak dla mnie Coach- to po prostu taki psychoanalityk albo psychoterapeuta. Tylko, że nazwa pewnie wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, żeby to tak ładnie, modnie brzmiało”.

„Ale ja nie potrzebuje coachingu prawda? Wszystko ze mną dobrze?” (i uśmiech na twarzy, że jej coaching nie dotyczy, że nie musi z niego skorzystać, że nic jej nie dolega).

Odpowiedź na to jest prosta: oczywiście, że nie potrzebujesz. Jeżeli nie masz potrzeby rozwoju, podniesienia swoich umiejętności. Nie masz potrzeby zmiany. Być może na lepsze (w Polsce praktycznie każdy na coś narzeka i chciałby coś zmienić…).  Poznania i sprawdzenia nowych możliwości, rozwiązań, które w szybszy, bądź w skuteczniejszy sposób, doprowadzą Cię do wyznaczonego celu. Oczywiście, jeśli nie chcesz tego. To TAK – nie potrzebujesz coachingu. Nic ci złego nie dolega:). Coaching dla odważnych.

„wiesz,miałam zajęcia z coachem, który chciał Nam przedstawić, co to jest jak przebiega taka sesja i to mnie całkowicie uprzedziło – ta osoba skakała, wymachiwała rękami, śmiała się, miała pełno energii, pełno entuzjazmu, coś mówiła od rzeczy i nie wiadomo co jej właściwie dolegało – taka małpka.”

DLACZEGO LUDZIE NIE CHCĄ KORZYSTAĆ Z USŁUG COACHA?

COACHING DLACZEGO TAKI STRASZNY?

• Strach przed zmianą– człowiek z reguły obawia się zmian i to w zasadzie chyba jakichkolwiek zmian. Najchętniej oczywiście chciałby coś zmienić. Nie koniecznie siebie, lecz wszystkich innych dookoła. Zmiana wzbudza w nas poczucie niepewności, jakiejś niewiedzy. Komunikuje nam również, że powinniśmy podjąć jakiś wysiłek. Coś musimy zrobić. Podjąć się aktywności w tym kierunku, być za coś odpowiedzialni. Obawiamy się przeszkód, trudu, wysiłku, większego zaangażowania oraz niepowodzenia- ale pamiętaj,KAŻDY MA TO NA CO SIĘ ODWAŻY.  Oczywiście w życiu są też zmiany, których nie jesteśmy w stanie uniknąć. Powinniśmy mieć świadomość, że „Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana”-Heraklit z Efezu. 
• Strefa komfortu– trzeba ją opuścić, ponieważ żeby cokolwiek zmieniło się w naszym życiu, trzeba zacząć od siebie- musimy o tym pamiętać, jest akcja – reakcja, to co znamy, jest dla Nas bezpieczne, natomiast co nowe jednocześnie nas fascynuje, pociąga, motywuje, ale i jednocześnie przeraża, powodując blokady i z „podkulonym ogonem wolimy wrócić i tkwić w tym, czym jesteśmy dotychczas, nawet nie dokonujemy żadnej próby, bo sama myśl podjęcia jakiegokolwiek działania w stronę „NOWEGO” jest dla nas zbyt paraliżująca.
• Pytania są takie trudne-bo dotyczą nas samych, często nie mamy czasu na refleksje nad własnym życiem, na zastanawianiu się, tym bardziej na odpowiedzeniu sobie przed sobą samym czego tak naprawdę chcemy, czego oczekujemy, czego wymagamy od siebie samych. Właśnie te pytania dotykają głęboko naszego EGO, utwierdzając tym samym w przekonaniu, że faktycznie musimy coś zmienić w naszym życiu, żeby sięgnąć po to, czego tak naprawdę chcemy.

NASZE OCZEKIWANIA

Jak nam się wydaje, jak powinien wyglądać coaching? Często oczekujemy w dużej mierze nie coachingu, ale doradztwa, żeby ktoś nam szybko dał wskazówki, wskazał jaką drogę obrać, co powinniśmy zrobić, żeby ta osoba była w tym ekspertem i mogła zagwarantować nam, że jeśli tak postąpimy, odniesiemy sukces. A najlepiej by było, żeby w ogóle to ona zrobiła wszystko za nas, żeby zmiana nastąpiła, ale w sposób tak szybki, żebyśmy nie poczuli żadnych konsekwencji-oczywiście tych negatywnych- porażek. To jest dla nas wygodniejsze, płacimy, więc oczekujemy gotowych rozwiązań. 

Każdy z nas ma inne doświadczenia, inną sytuację życiową, inny charakter, dlatego trudno jest znaleźć jedną uniwersalną radę dla tych wszystkich jednostek. Co zadziała u kogoś, niekoniecznie za funkcjonuje w Twoim życiu.

COACHING TO PROCES

Coaching jest procesem, zmiana następuje tutaj w różnym odstępie czasowym, każdy człowiek jest inny, można tu przytoczyć przykład: kiedy ktoś opowiada nam w towarzystwie kawał i skończył, jedna osoba od razu się śmieje a druga zrozumiała sens kawału po pięciu minutach i zaczyna się nagle śmiać; to jest trochę tak jak w coachingu, nie wiadomo kiedy człowiek zaskoczy :).

Mówi się „co nagle to po diable” i słusznie. W coachingu największą pracę wykonuje się pomiędzy sesjami. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że kiedy chcemy zmienić tylko jeden aspekt naszego życia. Przychodzimy na coaching, żeby poruszyć ten właśnie interesujący i ważny dla nas temat. To tak naprawdę poruszamy wszystkie sfery naszego życia.

Dla przykładu: CHCIAŁABYM ZMIENIĆ PRACĘ, Dlaczego? – bo nie daje już mi satysfakcji. Nie mogę się w niej bardziej rozwinąć. Poza tym chciałabym więcej zarabiać i mieć poczucie większej kontroli. Załóżmy, że ta osoba przychodząca na sesje ma rodzinę-to oznacza, że zmiana nie dotyczy tylko Ciebie, ale również najbliższych. Ponieważ, zmiana pracy może wiązać się z przeprowadzką do innego miasta, z przeorganizowaniem całego dnia.